piątek, 20 grudnia 2013

Biblijny Świat- wyznanie wiary Klaudiusza, cesarza Etiopii


Była to moja pierwsza podróż do Afryki. Rok później byłem tam powtórnie. Wycieczka do Etiopii to podróż w biblijny świat. Tak, jakby nic się nie zmieniło od czasów gdy wielcy Prorocy stąpali po ziemi. Zafascynowało mnie tamtejsze Chrześcijaństwo. Warto przeczytać, co napisali mądrzejsi ode mnie…

 

W imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego, Boga Jednego.
Oto jest moja wiara i wiara moich ojców, królów izraelickich, i wiara mojej trzody, która jest w owczarni mojego królestwa.

 

Wierzymy w Jednego Boga i w jego Syna jedynego, Jezusa Chrystusa, który jest jego słowem i siłą; on jest jego radą, on jest jego mądrością, był z nim przy stworzeniu świata. I w dniach ostatnich przyszedł do nas, nie wyzbywając się boskości. I stał się człowiekiem przez Ducha Świętego i z Marii, świętej Dziewicy. I ochrzczony został w Jordanie, w trzydziestym roku, i stał się doskonałym człowiekiem, i powieszony został na drzewie Krzyża w czasach Poncjusza Piłata. Cierpiał, umarł, był pogrzebany i powstał trzeciego dnia, a po czterdziestu dniach w chwale wstąpił do niebios i zasiadł po prawicy swojego Ojca. I przyjdzie znowu w chwale sądzić żywych i umarłych, i nie będzie końca jego królestwu.
I wierzymy w Ducha Świętego, ożywiciela Pana, który pochodzi od Ojca.
I wierzymy w jeden chrzest dla odpuszczenia grzechów, i mamy nadzieję powstać z martwych do życia, które trwać będzie wiecznie. Amen.

 
I kroczymy droga królewską, prostą i słuszna, i nie odstępujemy ani na prawo ani na lewo od doktryny naszych Ojców, Dwunastu Apostołów, i Pawła, krynicy mądrości, i ich siedemdziesięciu dwóch uczniów oraz trzystu osiemnastu prawowiernych ojców, którzy zgromadzili się w Nicei, i stu pięćdziesięciu z Konstantynopola, i dwustu z Efezu. Obwieszczam to i tego nauczam ja, Klaudiusz, król Etiopii, w imię mojego królestwa, Atsnaf Seged, syn Uenag Segeda, syna Naoda.

 

Co się zaś tyczy święcenia przez nas pierwszego dnia (tygodnia), szabatu. Nie święcimy go na sposób Żydów, którzy ukrzyżowali Chrystusa mówiąc: „Jego krew niech spadnie na nas i na nasze dzieci” Mateusz 27, 25). Bo, Żydzi nie czerpią wody, nie zapalają ognia, nie gotują strawy, nie pieką chleba ani nie chodzą z domu do domu. Lecz my święcimy szabat jako dzień, w którym składamy ofiarę (tj. sakrament) i urządzamy wtedy uczty, tak jak na początku nakazywali nam nasi Ojcowie Apostołowie.

 
Nie święcimy szabatu jako pierwszy dzień tygodnia, lecz jako nowy dzień, o którym Dawid powiedział: „Oto dzień, który Pan uczynił; radujmy się zeń i weselmy” (Psalm 118, 24). Bo w szabat pan nasz Jezus Chrystus powstał z martwych i w szabat Duch Święty zstąpił na Apostołów w górnej izbie na Syjonie, i tego dnia poczęło łono Najświętszej Marii, zawsze Dziewicy, i tego dnia (Chrystus) przyjdzie znowu, aby nagradzać sprawiedliwych i karać grzeszników.

 
Co zaś się tyczy obrzędu obrzezania, nie obrzezujemy na sposób Żydów, bo znamy słowa doktryny Pawła, krynicy mądrości, który powiada: „Na nic się nie zda obrzezanie ani nic nie pomoże jego brak, lecz tylko nowe stworzenie, które jest wiarą w naszego Pana Jezusa Chrystusa” (Por. List do Galatów 5, 6). I znowu powiada on do Koryntian: „Ten, co przyjmuje obrzezanie, nie przyjmuje napletka” (Por. List do Koryntian 7, 18). Posiadamy wszystkie księgi doktryny Pawła i pouczają nas one co do obrzezania i napletka. Lecz obrzezanie, które mamy, (dokonywane jest) jako zwyczaj kraju, jak nacinanie twarzy w Etiopii i w Nubii i przekłuwanie uszu u Indusów. Co czynimy, czynimy nie po to, by przestrzegać Prawa Pięcioksięgu, lecz w zgodzie ze zwyczajem ludu.

 
Co się zaś tyczy jedzenia świń, nie zakazujemy tego, by przestrzegać Prawa Pięcioksięgu, jak to czynią Żydzi. Nie mamy w pogardzie człowieka, który je mięso świni, i nie potępiamy go jako nieczystego ani też nie szanujemy tego, kto jada (mięso świni), inaczej niż tego, co go nie jada. Podobnie jak nasz ojciec Paweł pisał do Rzymian mówiąc: „Ten, kto jada (wszystko), niech nie pogardza tym, który nie jada; bo Bóg go łaskawie przygarnął. Bo królestwo Boże to nie sprawa tego, co się je i pije, ale to sprawiedliwość, pokój i radość w Duchu Świętym.” Złą jest rzeczą, jeśli ludzie jedzą, kiedy uważają to za zgorszenie (List do Rzymian 14, 3, 17, 20). A Mateusz Ewangelista powiada: „Nieczystym czyni człowieka to tylko, co wychodzi z jego ust. To, co idzie do żołądka i ulega rozkładowi, jest wyrzucane na zewnątrz i wydalane w ustronnym miejscu” (Mateusz 15, 17). A to czyni czystymi wszystkie potrawy. Wypowiadając te słowa zburzył on cały gmach błędów, jakich Żydzi nauczyli się z Księgi Prawa.

 

Co się zaś tyczy mojej własnej wiary i wiary kapłanów oraz doktorów, którzy nauczają w domenie mojego królestwa, rozkaz mój głosi, że nie zejdą oni z drogi Ewangelii ani nie odejdą od doktryny naszego ojca Pawła ani na prawo ani na lewo. A w księdze (zwanej) Tarik jest ustęp (dosł.: napisane) w naszym rękopisie (taki oto): „Cesarz Konstantyn rozkazał w dniach swojego królowania, że wszyscy Żydzi, którzy zostali ochrzczeni, mają jeść mięso świni w dniu Zmartwychwstania Pana naszego Jezusa Chrystusa.” Lecz każdy człowiek, stosownie do tego, co uważa za dobre, może się powstrzymać od jedzenia mięsa zwierząt. Są tacy, którzy lubią jeść ryby, i tacy, którzy lubią jeść mięso ptactwa, a są tacy, którzy powstrzymują się od jedzenia mięsa jagniąt; niech każdy, stosownie do tego, co mu się podoba, dogadza swoim upodobaniom. Nie ma żadnego prawa o jedzeniu mięsa i nie ma żadnego kanonu na ten temat w Nowym Testamencie; dla czystych wszystko jest czyste. Paweł zaś powiedział: „Ten, kto wierzy wszystko jeść może” (Por. List do Rzymian 14).

 

Wszystko to postanowiłem napisać, abyście mogli poznać rzeczywisty stan mojej wiary. Napisane w roku Pana naszego 1555, 23 senje, w kraju Damot.

 

„Wyznanie wiary” było pisemną odpowiedzią cesarza Klaudiusza na próby Jezuitów  dążących do objęcia papieskim zwierzchnictwem kościoła etiopskiego. Końcowe oświadczenie „Wyznania” brzmiało: „Nigdy nie poddać się biskupstwu rzymskiemu.”

Sylvia Pankhurst, Z kraju królowej Saby, PIW, Warszawa 1977, s. 162- 164

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz